Co nosi w torbie fotograf Joanna Jaskólska?

Cześć, tutaj Asia. Asia Jaskólska. Jestem z Wrocławia, działam jednak jak Polska długa i szeroka, nie boję się także wychylić nos za granicę. Specjalizuję się w fotografii ślubnej, ale bardzo lubię dobrą fotografię ogólnie. W związku z tym szkolę w niej cały czas swoje oko i mózg fotografując na co dzień (nie oszukujmy się, najczęściej swojego kota) i zabierając aparat gdziekolwiek jadę. Po kilkunastu latach fotografowania i ośmiu sezonach ślubnych, cały czas stawiam sobie nowe poprzeczki do przeskoczenia i czerpię z tego ogromną frajdę.

Trochę historii

Nigdy nie marzyłam o karierze fotograficznej i długo myślałam, że zdecydował o niej przypadek. Nie jest to do końca prawdą, ale żeby się nie rozpisywać, powiem tylko, że miałam w bardzo bliskiej rodzinie fotografa, którego prace często towarzyszyły mi w dzieciństwie. Zamiłowanie do nieruchomych obrazków powróciło już w dorosłości i jest ze mną do dziś.

Joanna Jaskolska Fotograf Slubny 002

Pierwsze próby uzyskania zamierzonych efektów na zdjęciach podjęłam ok 14 lat temu. Szybko jednak okazało się, że aparat FujiFinepix s5000 i jego 3 megapixelowa matrycą nie był inwestycją na lata i trzeba rozejrzeć się za czymś lepszym jeśli chcę dalej rozwijać się w temacie fotografii.

Wybór padł wtedy na Canona 400D, a właściwie Rebel XTi, bo tak nazywał się na rynku USA, z którego pochodził (wiedzieliście, że na rynku Japońskim ta seria EOS-ów nosiła słodką nazwę Kiss?). Kolejnym obiektywem, który po kitowym znalazł się w mojej kolekcji wcale nie była 50-tka, a… fisheye (sic!)

Joanna Jaskolska Fotograf Slubny 003

Sprzęt z którym zaczęłam przygodę ze ślubami

Następnym body było już półprofesjonalne (jak na tamte czasy) 7D, którym fotografowałam koncerty, eventy, wnętrza oraz śluby przez pierwsze 4 sezony. Do niektórych zdjęć z tamtego okresu dalej mam ogromny sentyment. Dzięki temu kiedy wychodzi kolejny, cudowny model aparatu, przypominam sobie, że niekoniecznie oznacza to, że starsze są już bezużyteczne. Skoro kiedyś wystarczało 10 megapixeli, to dziś też by wystarczyło. Nie można oczywiście przeholować w drugą stronę. Moja 7ka dalej robi zdjęcia, ale jest już wysłużona i zabranie jej na zlecenie byłoby ryzykowne.

Sprzętem, który pozwolił mi całkowicie zaufać jego możliwościom i w pełni zająć się wizją artystyczną był 5D mark III w parze z Sigmą 35mm 1.4 Art. Dla mnie był to długo duet idealny. Do tego dokupiłam Sigmę 85mm 1.4 i nie było w moim plecaku przez dwa kolejne lata żadnej 50tki.

Joanna Jaskolska Fotograf Slubny 004

Romans z bezlusterkowcem

W 2017 podjęłam dwie ważne decyzje. Pierwszą było to, że zaczynam fotografować na dwa aparaty, a drugą wybór dodatkowego body. Zastanawiałam, czy połączenie w pracy lustrzanki i bezlusterkowca to dobry pomysł. Dwa różne systemy to spore zmiany przy obróbce i ogólnie całym workflow. Nie byłam też pewna czy mając na szelkach z jednej strony ciężką lustrzankę a z drugiej leciutkiego bezlusterkowca będzie mi wygodnie pracować. Ciekawość jednak zwyciężyła i dołączył do mnie Fuji Xt-2. Wszystko zapięłam na szelkach Rebel East i z miejsca dostałam +50 do profesjonalnego wyglądu.

Zakochałam się w pracy z Fuji. Elektroniczny wizjer, bezgłośna migawka oraz świetnie sprawdzające się auto pochłonęło mnie na amen. Do tego mała matryca i wysoka przysłona i reporterskie obrazki same zaczęły wskakiwać do puszki.

Powrót do korzeni

Po dwóch latach jednak poczułam zmęczenie ciągłym dopasowywaniem kolorów z dwóch różnych systemów. Stało się to tym bardziej trudne po zakupie 50mm 1.2 L, który podarował moim zdjęciom z Canona jeszcze lepszą jakość. Postanowiłam więc zostawić Fuji jako codzienny aparat i kupić 5D mark IV. Nie wykluczam powrotu do bezlusterkowców, ale nie chcę już eksperymentować, czekam na pewniaka. Może będzie to Canon R mark II? Nie wiem, ale na wszelki wypadek już staram się o dobrą zdolność kredytową 🙂

Na szczęście historia samej torby na sprzęt (a właściwie plecaka) jest znacznie krótsza. Od 5 lat używam AmazonBasics Backpack, który kosztuje ok 150zł i chyba jest nie do zajechania. Od jakiegoś czasu rozglądam się za czymś większym i przy okazji ładniejszym, ale większość hipsterskich pięknotek nie ma pasa biodrowego, na którym mi zależy.

Chcesz pokazać swoją torbę, sprzęt, historię – napisz do nas na mail hello@kreatywni.co

Podsumowując, w moim plecaku znajduje się:

  • Canon 5D mark IV
  • Canon 5D mark III
  • Canon 50mm 1.2
  • Sigma 35mm 1.4 Art
  • Sigma 85mm 1.4
  • Samyang T-S 24mm 3.5
  • Canon 20-35mm 3.5
  • Canon Speedlite 580 ex II
  • 2 x Metz 52 – AF1
  • mały pryzmat, pierścienie makro

Dzięki za dotrwanie do końca! Mój instagram: @jaskolska_weddings fanpage na Facebook Joanna Jaskólska Fotografia i strona www. Jeśli chcecie pogadać lub o coś zapytać, dajcie znać w komentarzu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *