Cześć branżo kreatywna! Po drugiej stronie ekranu Kasia i Krzysiek – od kilku lat para filmowców ślubnych a niedługo mamy nadzieję, że również małżeństwo, chodź w tych trudnych czasach może być różnie. Nie panikujemy, ale trzymamy rękę na pulsie.
Wspólnie tworzymy markę na Polskim rynku o nazwie Prestige Studio. Jesteśmy z Wrocławia, ale większość naszych zleceń rozsianych jest po całej Polsce (oprócz Suwałk – tam nam się nie chce jeździć) i czasem Europie. Pewnie większość z Was zaczynała od robienia zdjęć rodzinie i znajomym. My robiliśmy zdjęcia każdemy napotkanemu człowiekowi na ulicy. Od zawsze chcieliśmy zostać fotografami, jednak po pewnym czasie zdjęcia nie dawały nam takiej satysfakcji. Wiedzieliśmy, że film wywiera na nas dużo więcej emocji niż zdjęcia, a to wszystko zasługa: dźwięku, głosu i muzyki, która nas prowadzi. Stworzyliśmy pierwszy film ślubny i ruszyliśmy z kopyta. Jeżeli macie ochotę nas bliżej poznać to odpalajcie filmik poniżej.
Jako filmowcy używamy praktycznie tego samego sprzętu co fotografowie. Ahhh no tak… tylko, że mamy go 2x więcej. Monitory, kable, mikrofony, rejestratory, statywy, monopody, gimbale – wszystko w razie W, bo może się kiedyś przydać. Chyba każdy z nas doświadczył złośliwości rzeczy martwych. Coś działało dobrze przez długi czas i nagle BUM – dopada Cię stres i robi Ci się gorąco, bo aparat się zaciął w najważniejszym momencie wesela. Dlatego zawsze zabieramy ze sobą aparaty backupowe, dodatkowe obiektywy i rejestratory.
Jak już jesteśmy przy sprzęcie to tak… Sony – skradło nasze serducha. Mimo początkowych problemów z nauką kolorowania płaskiego profilu i ogarnięcia tej zaawansowanej maszyny do robienia zdjęć i filmu to wydaje nam się, że na tą chwilę jest całkiem nieźle, ale zawsze może być lepiej. Nie jest to idealny sprzęt i czasem nas denerwuje, ale na tą chwilę nie zamienilibyśmy go na nic innego. Przełączanie się między trybami mogłoby być szybsze przez co nie tracilibyśmy tych kilku czasem ważnych sekund podczas zlecenia.
Chyba też nikogo nie zdziwimy jak napiszemy, że naszym ulubionym szkłem jest 35 mm 1.4 od Sigmy oraz 50 mm 1.8 Carl Zeiss od Sony. Wydaje nam się, że branża filmowa musi się szybciej rozwijać jak fotograficzna. Jeszcze nie tak dawno każdy dostawał film HD, teraz bez 4k nie podchodź. Fotograf jednak nie zmienia swojego aparatu co roku a raczej raz na 4-5 lat. Kto jeszcze pracuje na Lustrzankach niech pierwszy rzuci kamień. Nic nie mam do tych aparatów są naprawdę dobre, ale już przestarzałe. Żadna para nie zobaczy też różnicy w jakości zdjęcia, nie powie Ci jakim aparatem fotograf zrobił to zdjęcie. Przy filmie jednak widać dużą różnice.
Druga sprawa, superszybki autofokus – kto chce ? I tak dochodzimy do meritum. Czy warto w tych okolicznościach przesiadać się na nowy sprzęt ? My się wstrzymujemy ze wszystkimi inwestycjami jakie mieliśmy w planach, bo może się okazać, że nie będzie dla kogo pracować w tym roku.
Bez tego nie możemy żyć
Jakie skarby skrywa nasza torba? A może raczej powinniśmy napisać walizka! Tak, mimo tego żę staramy się być minimaliśtami to sprzętu mam od groma. W branży filmowej chyba raz w roku powinno się napisać taki artykuł, bo przez ten jeden rok wychodzi mnóstwo nowych i ułatwiających życie sprzętów, które często wymieniamy. Ogromne firmy konkurują ze sobą o klienta, wyprzedzając się nową technologią, aby nam było łatwiej i wygodniej. I wiecie co? I dobrze! Czasem coś zwyczajnie przestaje nam pasować, wtedy zmieniamy na coś lepszego. Więc dzisiaj przebrniemy przez wszystkie rzeczy, które znajdują się w naszym Benro Ranger 600N. Tak wiemy wyglądamy z nim jak żółw, ale służy nam bardziej jako walizka do przechowywania sprzętu niż run and gun backpack. Przy sobie na zleceniu mamy jedynie aparat z obiektywem i dodatkowy obiektyw w sakwie na pasku. Wszystko co niepotrzebne (i mało wartościowe) leży sobie grzecznie w samochodzie.
2 x Sony a7III – Idealne połączenie kamery z aparatem. Jednym guzikiem przełączamy się między trybem filmowym i fotograficznym. Na weselu jest mnóstwo czasu na zrobienie kilku zdjęć na naszego bloga. Sam film nie będzie się dobrze pozycjonował. Oczywiście są newralgiczne momenty gdzie jedziesz tylko z filmem, ale cała reszta to zabawa z aparatem w ręku. SEO musi się zgadzać.
Sigma 35mm 1.4 art – Tego woła roboczego nie trzeba nikomu przedstawiać. Nasze oczko w głowie
50 mm 1.8 Carl Zeiss – Mały ale wariat, ulubieniec Kasi
85 mm 1.8 Viltrox – Super tanie szkło, ale bardzo dobre.
24-70 GM Sony – Ciężkie i duże szkło (chyba czas na zmianę)
Kilka starych szkieł Canona z przejściówką mc11 – Nie zależy nam na AF bo i tak kręcimy manualnie.
Adapter fotga tilt-shift – Niektórych muszę zmartwić tylko pod bezlusterkowce i obiektywy Canona.
Plecak Benro Ranger 600N – Wielka kobyła mieszcząca cały nasz sprzęt i oczywiście kto go musi nosić?
Dron Phantom 4 pro – bardzo dużo latamy po świecie i zawsze musimy zabierać ze sobą to wielkie bydle, z którym notorycznie jest problem na lotnisku. Panowie jak tylko widzą dużego drona to panikują i dzwonią do szefa co trzeba z nim zrobić. Po przygodzie na lotnisku na Gran Canarii zawsze mam stresa czy nas przepuszczą, czy może zaraz się do czegoś przyczepią. Wyobraźcie sobie sytuacje, że macie 15 min do wylotu a jesteście zablokowani na bramkach bo starszy Pan z ochrony bez konsultacji z nikim zadecydował, że albo wyrzucam baterię od drona albo nie lecę. Dlatego niedługo zmiana na coś mniejszego co tak nie rzuca się w oczy.
Monopody i statywy używamy bardzo rzadko. Większość ujęć staramy się kręcić z ręki, dlatego nawet nie będziemy pisać co tam w szafie leży i się kurzy.
Staramy się minimalizować nasz sprzęt i nie wyglądać na weselu jak robocop. Raczej chcemy upodabniać się do fotografów przez co bardzo dużo gości na weselu nas zaczepia i pozuje do zdjęcia nie zdając sobie sprawy że właśnie kręcimy film. Kiwamy głową, że już zrobione i odchodzimy z uśmiechem na twarzy
Pryzmat – Nasza ulubiona zabawka do zakrywania obiektów niepożądanych takich jak kaloryfer lub coś brzydkiego.
Rejestrator Tascam dr-10L – Co by wyłapać jakieś fajne smaczki na weselu.
Mikrofon kierunkowy Deity V-mic D3 Pro
Więc to wszystko co mieści się w naszym plecaku w 2020 roku chodź ten rok może przynieść jeszcze dużo zmian. Jeżeli macie ochotę to wpadajcie na naszego fejsa oraz stronę www.
Chcesz pokazać swoją torbę, sprzęt, historię – napisz do nas na mail hello@kreatywni.co